Nasz skład

DANUSIA PADJASEK

Jestem już dojrzałą kobietą. Niedawno skończyłam 50 lat! Mam za sobą kawał życia, w którym jak w mozaice – chwile jasne… ciemne. Spełniona w życiu rodzinnym – zachwycona mężem i synami! A za chwilę – skurczona w lęku, zmagająca się z wyzwaniem rzuconym przez ciało? Los? Wrodzona ufność i radość życia trzymały mnie za ręce. Poczucie, że to wszystko ma jakiś głęboki sens rozjaśniało mi drogę… A teraz? Jestem świadkiem spełniającego się marzenia! Na moich oczach dzieją się CUDA – my kobiety – razem! Coraz bardziej prawdziwe – takie, jakie jesteśmy! TWORZYMY, dzielimy się sobą w tańcu i śpiewie! W pokrewieństwie dusz! Bez walki i rywalizacji, po prostu w coraz większej RADOŚCI ISTNIENIA! Tworzymy Teatr, dzieje się spektakl. Nasz spektakl. Spokojne, czujące, ufamy, że jesteśmy na najpiękniejszej z dróg… na drodze DO SIEBIE.

 

 

AGATI

Nikt nie żałuje pod koniec swojego życia, że nie kupił sobie więcej rzeczy, że nie miał ładnego domu, czy dobrego samochodu. Ludzie żałują zazwyczaj, że zbyt mało czasu spędzali z bliskimi sobie ludźmi, że zbyt mało MIŁOŚCI zaznali, że sami za mało KOCHALI… Teatr daje mi nadzieję i uczy mnie jak POKOCHAĆ SIEBIE!!! ODWAGĘ na to, że wszystko jest możliwe i pokazuje Ocean możliwości jakie mam przed sobą, a które dotąd były tak blisko tuż za moimi plecami. I za tę gotowość dziękuję wszystkim dziewczynom, a przede wszystkim Sobie…

 

 

ALA
To, że trafiłam do grona tych cudownych kobiet jest dowodem, jakie życie jest zaskakujące. Tyle pięknej pozytywnej kobiecej energii w jednym miejscu nie spotkałam chyba nigdy. Gdzie mnie to zaprowadzi trudno przewidzieć. Na pewno udział w teatrze jest dla mnie wielkim wyzwaniem i sprawia, że przełamuję wiele swoich barier i zahamowań. Dziękuję, że z takim sercem przyjęłyście mnie do siebie.

 

 

ALINA

Na imię mam Alina. Jestem szczęściarą bo spotykam piękne Ciałem Umysłem i Duchem kobiety. Kobiety w ciągłym rozwoju i rozkwicie. A ja? Ja tym PIĘKNEM karmię moją DUSZĘ 🙂

 

 

 

 

ANIA

Jestem Kobietą, która się SPEŁNIA. Prowadzę fundację, działam jako trenerka, pasjonuje mnie fotografia. Na co dzień jestem ŻONĄ i MAMĄ dzieciaków, które niezwykle mnie inspirują. Moja DROGA do Wędrującego Teatru Kobiet była… niezwykła – dotarłam i idę dalej. DOŚWIADCZAM teatru poprzez piękno, zachwyt, proces tworzenia, współpracę, wsparcie, MOC i BYCIE w gronie Niezwykłych Kobiet. To doświadczanie sprawia, że jestem w ciągłym rozwoju prowadzącym do SIEBIE. Z wdzięcznością wychodzę na scenę.

 

 

 

 

ANTIE

„Oto Ja, właśnie Ja, ani dobra ani zła…”
Wędruję z cudnymi kobietami przez pola, łąki, lasy…
Wianek z kwiatów zdobi moje włosy…bose stopy nadają mi rytm…
Tak sobie wędruję…bliżej natury i coraz bliżej siebie.
W tańcu zostawiam swoją złość…w tańcu odkrywam radość.
Po prostu jestem.
Patrzę i widzę…Słucham i słyszę…dotykam i czuję…

 

 

EWA

Wielkim krokami zbliżam się do magicznej 50 i wciąż jestem na drodze poszukiwań samej siebie. Kiedyś paraliżował mnie strach przed publicznymi wystąpieniami, choć w głębi duszy tego pragnęłam. Krok po kroku zaczęłam przełamywać swoje lęki występując to tu, to tam aż trafiłam do Wędrującego Teatru Kobiet. Tu mogę zrealizować swoje marzenia, delektować się pozytywną kobiecą energią, zaakceptować siebie taką jaką jestem. Wędrujący Teatr Kobiet to coś więcej niż teatr, to możliwość ponownego zakochania się w życiu, balsam dla duszy i ciała, moc entuzjazmu.

 

 

EWA

Kilka lat temu zupełnie „przypadkiem” dostałam maila z informacją o warsztatach dla kobiet „Jestem Jaka Jestem”. Coś o teatrze, samorozwoju, poszukiwaniach siebie. Zaintrygowana, myśląc, że oto stanę się gwiazdą, przyszłam na pierwsze spotkanie. Trochę z zadartym nosem, bo przecież na jakiś warsztatach teatralnych już byłam i coś tam w życiu zagrałam. No i owszem, parę ćwiczeń na rozgrzanie aparatu mowy, trochę pracy z ciałem. No, ale gdzie tu miejsce na aktorstwo? Pomimo zaskoczenia niekonwencjonalną metodą prowadzenia zajęć i brakiem wprawek z dykcji, poczułam się zaintrygowana. Pozwoliłam się wciągnąć. Pamiętam moje reakcje, gdy siedziałyśmy w kręgu i Danusia opowiadała o sobie. Nie mogłam opanować śmiechu. Pierwszy raz w życiu poczułam cudowną falę nowej dla mnie energii pasji, prawdy, miłości do ludzi. Czułam się skąpana w radości bycia. Po tym spotkaniu już nie miałam wątpliwości, że warsztaty są właśnie dla mnie. Zaczął się dla mnie czas poznawania samej siebie i zmiany widzenia świata. Gdy po kilku latach pomysł stworzenia spektaklu powrócił, z entuzjazmem stawiłam się na pierwszej próbie. Spotkałam stare znajome i wiele nowych kobiet. Różnych. Wspaniałych. Radosnych. Z pomysłami, energią. Niektóre zaskoczone osobowością prowadzącej i konwencją przedstawienia zupełnie jak ja przed paroma laty. Poczułam niezmierzoną siłę kobiet. Piękną wspólnotę żeńskiej energii. To w niej znalazła się przestrzeń na stworzenie tego, co w duszy grało już od jakiegoś czasu. Ale nie mam już potrzeby gwiazdorzenia. Bo moja gwiazda była we mnie od zawsze. Teraz mogę ją odkryć i pokochać.

 

 

GRAŻA

Jestem kobietą z szamańską duszą, kocham muzykę, taniec i śmiech …
Na co dzień zajmuję się prozaiczną sprawą, jak żyć żeby być szczęśliwym.
Najbardziej jednak w moim życiu króluje śpiewanie – cóż, nie będę tu wiele opowiadać – posłuchajcie sami

https://www.youtube.com/user/GrazynaKleinJarasz/videos

 

 

JOANNA

Nie miałam zamiaru brać udziału w żadnym spektaklu. Przyszłam na pierwszą próbę kierując się ciekawością i wielką sympatią do Danusi – pomysłodawczyni oraz dziewczyn, które poznałam wcześniej. Atmosfera porwała mnie i „wchłonęła” od pierwszego spotkania. Spektakl nie jest dla mnie najważniejszy, on się rodzi jakby przy okazji, najważniejszy jest czas spędzany razem, to czego wspólnie doświadczamy i czym się wzajemnie obdarzamy. Czuję się głęboko wzbogacona uczestnicząc w tym projekcie.

 

 

 

 

 

KRYSTYNA

Mam na imię Krystyna. Od dziecka marzyłam aby zostać aktorką lub piosenkarką. Wraz z upływem lat doszłam do wniosku, że to marzenie jest nie do zrealizowania i właśnie natrafiłam na „Wędrujący Teatr Kobiet”, gdzie znalazłam namiastkę aktorstwa, z czego jestem bardzo zadowolona. Doszłam do wniosku, że nigdy nie należy przestać marzyć, bo jeśli się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć…

 

 

LIDZIA

Bardzo ważne są dla mnie spotkania Naszej Grupy. Dostaję tu tak wiele. Radość, ciepło, mądrość, wymianę myśli i doświadczeń. Tu odkrywam i poznaję zarówno siebie jak i drugiego człowieka. Każde spotkanie powoduje, że staję się bardziej świadoma siebie. Bardzo lubię taniec, śmiech bycie razem w grupie, ale i łzy, które niekiedy się pojawiają, a po nich przyjazny uścisk kobiet, przytulenie i wsparcie bez pytań i warunków. I za to wszystko bardzo dziękuję.

 

 

 

 

MAJKA

Jestem już na emeryturze i moje życie obecnie nabrało koloru pięknej złotej jesieni. Bycie optymistką żyjącą zgodnie ze swoim sumieniem pozwoliło mi czerpać z życia to co najlepsze oraz spełniać się zawodowo i prywatnie. Obecnie spełniam swoje marzenia poprzez poszerzanie wiedzy uczestnicząc w wykładach i warsztatach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Poznanie samej siebie, otworzenie na świat, na nowe aspekty życia umożliwia mi działanie w Teatrze Kobiet. Nawet w tym wieku można otworzyć się na kobiecość i poznać siebie na nowo.

 

 

 

MARIA

Jestem Mari(j)a, mam lat 56 i dwóch dorosłych synów. Pracuję zawodowo w zakładzie produkcyjnym i zajmuję się bezpieczeństwem w mojej firmie. Moje działania kieruję głównie na to, aby pracownicy wzięli odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo wykonując czynności zawodowe. Takie podejście odpowiedzialności za swoje życie od wielu lat jest mottem mojego życia. I pewnie wiele musiałam dla siebie zrobić, trochę pozakładać masek aby dziś gdy spotkałam po raz drugi Danusię odkrywać siebie TAKĄ PRAWDZIWĄ. To odkrywanie w grupie tak cudnych kobiet znanych mi i jeszcze nie poznanych jest dla mnie nie tylko wielką przygodą, ale przede wszystkim odkrywaniem SIEBIE, bo JA TO TY, A TY TO JA. Te słowa Danusi są we mnie i dają mi poczucie bezpieczeństwa, bez oceny czy wartościowania siebie bądź innych. Dzięki takiej grupie uczę się, że nie muszę być sama w odkrywaniu tego, co mnie dręczy, nie muszę i nie chcę tkwić w moich starych wzorcach. Dzięki naszym wspólnym działaniom, gdy każda z nas wnosi swój potencjał, pomysł i rozwiązania możemy zatroszczyć się o siebie i wesprzeć nawzajem. Szukamy sposobów i zdrowiejemy razem za co z całego serca jestem wdzięczna WSZYSTKIM DZIEWCZYNOM.

 

 

ZUZANNA

Jestem młodą, dojrzałą kobietą, mam na imię Zuzanna. Mieszkam i pracuję w Krakowie chociaż sercem jestem na Śląsku i we Francji. Jestem pełna wdzięczności, że na mojej drodze pojawiła się Danusia oraz cudowne osoby tworzące Wędrujący Teatr Kobiet. Jakiś czas temu zagubiłam się w codziennej gonitwie – praca, obowiązki i teatr pomógł mi przypomnieć sobie o tym, co dla mnie najważniejsze: radość, zabawa, wyrażanie siebie poprzez śpiew i taniec oraz uczucie że jestem w swoim życiu i istnieję. Doświadczam tutaj jedności i synchronizacji z innymi, to jest naprawdę wspaniałe!!!!!!!!! Dziękuję sobie i Wam kochane dziewczyny że jesteśmy.